Wednesday, May 30, 2012

sleepless in New York

Ten post to akt desperacji. Nie moge zmusic Stokroty do zasypiania. Chodze na rzesach co wieczor. Zazwyczaj zasypiala sobie spokojnie w lozeczku podczas gdy ja na kanapie obok czytalam ksiazke (moja ksiazke, nie jej). A nagle nie. Stokrota wypija mleko, wstaje i jest gotowa do walki. Chodzi po lozeczku, biega, tanczy, krzyczy, w koncu placze. Wyglada jakby nie wiedziala co ma robic, ze powinna zasnac. Wszystkiego probowalam: czytac jej, spiewac,  polozyc sie z nia do lozeczka (tak, jej lozeczka!), wziac ja ze soba do lozka, kompletnie ja ignorowac, tlumaczyc jej, prosic, kazac. Nic. Wyglada jakby nie kumala o co mi do cholery chodzi. Caly cyrk trwa od 20.00 do 23.00. Nigdy nie probowalismy metody zeby zostawic ja sama w pokoju i "dac sie wyplakac". Jakos nie pasuje mi to. Ale jestem tak zdesperowana ze moze sprobuje. Obawiam sie ze to nie zadziala, ze bedzie tak dlugo ryczec az zwymiotuje. Druga opcja to powiedziec w przedszkolu zeby jej nie dawali spac po poludniu - ale nawet nie wiem czy jest taka procedura, bo niby co ma Stokrota robic jak inne dzieci spia?

4 comments:

  1. Chłopiec sam też nie zasypia:) Zazwyczaj któreś z nas (najczęściej ja:) kładzie sie z nim do łóżka, coś mu czytamy lub po prostu trzymamy za rączkę i stosunkowo szybko zasypia ale nie o 20...raczej przed 22 nie kładzie sie do łóżka:) Jak nie śpi w dzień to wieczorem jest tak zmęczony, że nie może zasnąć...:) Marzy mi się aby sam zasypiał ale niebardzo wiem jak go do tego przygotować a nie mam sumienia zostawić go samego krzyczącego w pokoju...Powodzenia!

    ReplyDelete
  2. Oj biedne dziewczyny :( Nic tylko musisz porozmawiac z Paniami w przedszkolu, na pewno wszystkie dzieci nie zasypiaja.
    U nas mlodszy zasypia przy piersi a starszy przy czytanej mu ksiazce, raczej sprawnie za to w nocy prawie zawsze sie budzi, by go przytulic albo pojsc z nim do lazienki.

    ReplyDelete
  3. Nasza (dwa lata i trzy miesiace) zasypia około 19-tej ale oglądając bajki, najczęściej na kolanach u jednego z nas. Czasem tylko jak jest bardzo zmęczona to bierze kocyk, maskotke i sama idzie do łóżeczka i zasypia bez pomocy.
    A drzemek w dzień nie ma od ponad roku.

    ReplyDelete
  4. o, to nie jestem sama z tym niespaniem... maz mi tlumaczyl ze wszystkie dzieci tak maja, ale wydawalo mi sie ze wszystkie oprocz mojego idealnie zasypiaja:)

    ReplyDelete