Wednesday, May 9, 2012

dama byc

Stokrota wchodzi w faze wybierania sobie ubran. Jak sie jej cos nie podoba, to nie chce zalozyc i jest protest. Nalezy wtedy podetknac jej dwie inne rzeczy i ma sama dokonac wyboru - to pedagogika od podstaw. Dzisiaj znalazla w szafie swoj stary sweterk z wieku okolo 8 miesiecy. Uparla sie ze mam go jej zalozyc. Siegal jej gdzies do pach i sie nie dopinal, a rekawy byly do lokci. Stokrota byla jednak niezmiernie z siebie zadowolona, pokazala mi ze mam tez zalozyc sobie kurtke i isc z nia na spacer. Niestety nie moglam sie zgodzic na ten projekt, poniewaz byla osma wieczorem, co wywolalo wzburzony protest okupiony litrami lez. Tak a propos- sweterek byl rozowy. Mam nadzieje ze to przypadek.
Pani w przeszkolu zrobila Stokrocie kukuryku na czubku glowy, bo, jak mi powiedziala, miala tylko synow i lubi sie bawic dziewczynkami. Dziwne ze Stokrota nie protestowala, bo mi ledwo daje wyszczotkowac wlosy. Jak tylko doszla do domu to gumke z wlosow sciagnela. Dala ja mi laskawie zebym ja sie ustroila, ale efekt koncowy jej nie zadowolil. Zarzadala zebym zalozyla gumke Piklowi na ogon, co okazalo sie byc pomyslem niezmiernie zabawnym dla dwoch uczestnikow projektu, natomiast bardzo niezabawnym dla tego trzeciego, z ogonem. Jak juz Pikiel zerwal z siebie gumke, zasugerowalam delikatnie ze moze Stokrota pozwoli mi zrobic jej kucyki. Marne szanse. Zdecydowala ze najlepszym miejscem na noszenie gumki frotki jest pasek od spodni. Kazala mi ja tam zapetlic, i tak sobie chodzia bardzo z siebie zadowolona. 

3 comments:

  1. Ach te dziewczynki:) Jeśli chodzi o Chłopca to wszystko mu jedno co ma na sobie:) ale przebierany jest co najmniej 3 razy dziennie- tak się brudzi:P

    ReplyDelete
  2. Otwieraja sie drzwi do domu. Wchodzi dumna, rozowo-brazowo-zielono-niebieska Dynia, za nia sunie ojciec...
    - W cos ty ja ubral! - jek rozrywa mi dusze.
    - SAMA SIE UBRALA. NIE MIALEM CZASU NEGOCJOWAC O SWICIE.
    Grupa targetowa Goka Wana.

    ReplyDelete