Thursday, November 10, 2011

indyk tesciowa i ja

Narzekalam na meza ze chory i marudzi, i prosze, sama sie przeziebilam. Gardlo mnie boli niesamowicie, i nic tylko bym spala. Tesciowa jest w odwiedzinach i normalnie denerwowalo by mnie to niesamowicie, ale dzieki chorobie jakos mi wszystko zwisa. No, moze oprocz tego ze opanowala moja kuchnie. Dostalismy za darmo indyka z supermarketu, jako bonus za zakupy powyzej $100. Tesciowej zaswiecily sie oczy jak go zobaczyla, i dzisiaj cala moja kuchnia skapana jest w ptasiej posoce. Fuj. Ten indyk byl ogromny, wazyl 10 kilo, i biedny maz musial go pod kierunkiem mamusi porozcinac na czynniki pierwsze. Nie dla Wegrow pieczenie calego slicznego ptaka, o nie. "Jak go calego upieczemy, bedzie za suchy" - stwierdzila tesciowa. I dzieki temu mamy: kotlety z indyka, zupe z indyka, pieczone udzce indyka i gulasz z indyka. Moze to i oszczedny sposob, ale taki malo spektakularny:) Amerykanskie indyki na Swieto Dziekczynienia wygladaja tak obficie!

Przed krwawa jatka: 

5 comments:

  1. Ja musiałabym byc nie wiem jak chora, by mi nie przeszkadzala obecnosc tesciowej :)

    ReplyDelete
  2. Odwiedziny tesciowej jeszcze przede mna. Nie widzielismy rodzicow meza od slubu, ponad 3 lata. Jestem ciekawa jak to bedzie...
    Co do indyka to jadlam tylko raz w gosciach na pierwszym i ostatnim typowo amerykanskim thanksgiving. Sama bym sie chyba nie odwazayla kupic takiego wielkgasnego ptaka;)
    Zdrowka zycze!

    ReplyDelete
  3. Ha, czyli nie tylko ja mam tesciowa-fobie. Naprawde tego nie planowalam, w sumie to bardzo cliche, jak w starych dowcipach, zeby nie lubic tesciowej. No ale co poradze, to musi byc jakas stara ludowa prawda:)

    ReplyDelete
  4. Hahahha teściowa temat rzeka...:-) Coś w tym jest Ahora, jak mawia moja siostra cioteczna każda ma jakieś "halo":D Moja na szczęście mieszka daleko...:) Pozdrawiam, zdrówka i smacznego indyka życzę!

    ReplyDelete
  5. Dziesiec kilo indyka w bonusie? A mowia, ze recesja! Ja w bonusie dostaje jedynie kupony, ze jesli wydam nastepnym razem dwadziescia to jeszcze innym kolejnym razem odejma mi piec. Szczesliwego indyka!

    ReplyDelete