Dawno dawno temu mama polozyla mnie i siostre do lozek w moim pokoju. Tzn. ja lezalam na lozku, a siostra na materacu chyba na podlodze. A miedzy nami stal stary nocnik do ktorego co kila minut obficie spluwalysmy i charkalysmy. Mialysmy bowiem angine. Tak mi sie ta historia nasunela, bo wlasnie chyba mam angine. Polega to na tym ze nie spalam wczoraj w nocy wcale bo nie moglam lykac i gardlo mnie bolalo straszliwie. Dzisiaj nie poszlam do lekarza, bo bylam przekonana ze to idiotyzm z glupim gardlem isc jak nawet nie mam temperatury. Wieczorem zmienilam zdanie kiedy zaczelam plakac z bolu i zmeczenia i glodu, albowiem nie moge przelykac. Sytuacje uratowal amerykanski system opieki zdrowotnej, ktory, chociaz platny, przynajmniej funkcjonuje. O godzinie siodmej wieczorem w piatek zadzwonilam do mojej lekarki, ktora bardzo mi powspolczula, a nastepnie zadzwonila do mojej lokalnej apteki z recepta na penicyline dla mnie. Teraz Luby idzie do apteki ta penicyline odebrac. A ja mam nadzieje ze zacznie ona dzialac szybko, zanim moja angina przeniesie sie na Stokrote. Bo co moze zrobic dziecko z takim bolem gardla? Chyba by plakala bez przerwy, nie moge sobie tego wyobrazic....
Nigdy nie miałam (chyba) i nie wiem co to za ból i udręka...ale współczuje i zdrówka życzę. Oby szybko minelo! No i chwala też za fajnego męża, który to poleci do apteki:)
ReplyDeleteJak mojemu E. zaaplikowali kiedyś w klinice na uniwerku za dużo leku przeciwuczuleniowego to im tam zemdlał i tak sie wystraszyli, że znalazł sie w ER w szpitalu... a wystarczyłoby ocucić ;)
I potem przychodził rachunek za rachunkiem (mimo ubezpieczenia). Drogo nas to kosztowalo.
Oj wiem co to znaczy współczuje:-/ Ja przy tym miałam 40st. gorączke i koszmarne bóle mięśni i stawów. Ale antybiotyk do 24h zaczyna działać i od razu jest o niebo lepiej:) Zdrówka życzę i pozdrwiam
ReplyDelete@Agnieszka - te sprawy ubezpieczeniowe to koszmar! Rachunki od porodu dostajemy jeszcze teraz - chociaz oczywiscie sa odpowiedzialnoscia ubezpieczyciela. Czasami po prostu trzeba spedzic dzien przy telefonie i sie wyklocac...
ReplyDelete@Mimi - kurcze, minela doba i dalej czuje sie beznadziejnie... w poniedzialek sie wybieram do lekarza, ale jeszcze musze przetrwac niedziele....
Przejdzie, o ile masz dobrze dobrany antybiotyk... Ale uważaj, bo angina niestety lubi wracać- mi lekarz zalecił przy jakimkolwiek bólu gardła płukać je zwykłą przegotowaną wodą z odrobiną wody utlenionej (tzn. pół szklanki przegotowanej wody i łyżeczka wody utlenionej) i musze przyznać, że już kilka razy mi to pomogło. Pozdrawiam
ReplyDeletePenicylina w angine? Hmmm...
ReplyDeleteZdrowiej, zdrowiej!