Sunday, September 25, 2011

TATA

A dzisiaj bedzie o tacie. Tacie -lubym, ktorego zwiazek ze Stokrota obserwuje ze zdziwieniem i radoscia. Kilka slow wprowadzenia: Luby nie jest facetem majacym instynktowny i latwy kontakt z dziecmi. Jakiekolwiek interakcje miedzy nim a dziecmi znajomych niezmiennie koncza sie tak, ze znudzone dziecko oddala sie kucgalopkiem ku obopulnej uldze. Luby z wygladu jest troche misiowaty, ale taki chudy rodzaj misia, dosyc zarosniety na twarzy i glowie twarda wegierska szczecina, bo jak sie ogoli to wyglada na 15 lat i studenci by go nie uznali za profesora. Luby duzo czyta, ma dziwne poczucie humoru, ale jest tez typowym facetem ktorego bawia rubaszne zarty na tematy nie dyskutowane w porzadnym towarzystwie. Taak, dziecko, dla tych ktorzy o tym nie widza, jest nieustannym zrodlem takich zartow, jako ze wstyd i zahamowanie ktorych uczymy sie z wiekiem sa mu obce. Pierwszym przykladem ze dziecko ma w glebokim powazaniu normy spoleczne jest fakt, ze od chwili narodzin zacheca sie je do bekania. Odbicie i ewentualne ulanie mleka to niezbedny element kazdego karmienia noworodka, ktory zapewnia mu i rodzicom kilka godzin spokojnego snu. Luby byl mistrzem odbijania Stokroty, ktora do tego procederu odnosila sie bez entuzjazmu. Nosil ja niezmordowanie, zachecal mamroczac po wegiersku, a kazde odbicie kwitowal glosnymi gratulacjami dla Stokroty i, naturalnie, dla siebie. Byl tez, jak wiekszosc factow niestety, zupelnie nieporadny jezeli chodzilo o ubieranie dziecka w cokolwiek. Nie cwiczyli, biedacy, na lalkach zapewne. Fakt, ze ubranko mozna zrolowac a potem przeciagnac przez glowke, byl dla niego objawieniem. Fakt, ze dziecko lepiej znosi wjmowanie raczek z rekawow po kolei, niz na raz, ditto. Niemniej Luby uczyl sie pilnie i do kazdego nowego zadania - czy to podgrzewania mleka, czy aplikowania czopka - podchodzil z zacieciem naukowca. Dobry byl - gdyby tak nie bylo, bylibysmy juz rozwiedzeni, bo pierwsze szesc miesiecy zycia Stokroty byly, mowiac delikatnie, proba.
Mimo tych wszystkich objawow dobrego ojcowania, dopiero ostatnio zauwazem ze NAPRAWDE ma bzika na punkcie Stokroty. Wydaje mi sie ze to ten wiek - Stokrota zaczyna byc niezalezna, uparta, zabawna - sprawia ze Lubemu z mozgu robi sie melasa. Kazdy jej ruch uznaje za dowod geniuszu, dowod niesamowitych zdolnosci, i wyjatkowosci naszego dziecka. Najbardziej podoba mi sie to jego zdumienie, ze tak fajnie jest miec dziecko, i ze on sobie tak dobrze z nim radzi. Wydaje mi sie ze nie spodziewal sie tego po sobie, a tu prosze, jest zupelne prawdziwym, niezaprzeczalnym i kwalifikowanym TATA.

2 comments:

  1. Kwalifikowany Tata mi sie podoba:)
    Moj E. ma fajne i naturalne podejscie do dzieci znajomych. Wyglupia sie i zabawia ale jak sam mowi te kilkanascie minut wystarczaja mu w zupelnosci. Zobaczymy jak to bedzie jak kiedys zostanie takim caloetatowym tata.

    ReplyDelete
  2. Mozna zrolowac ubranko???
    Naprawde???
    Nie moglas napisac o tym rok temu!
    :-))))

    ReplyDelete