Thursday, September 1, 2011

Mniam

Jak Stokrota je bulke: 

- dziamdzia, dziamdzia, zuje, mietoli w pysiaku, a jak juz wymietoli, ZDRAPUJE wszystko skrupulatnie reka z jezyka, i wsmarowuje w dywan.

Jak Stokrota je ryz: 

 -  Bierze garstek ryzu, delikatnie paluszkami wybiera ziarenko po ziarenku, wklada jedno do buzi, pozostale rzuca Piklowi. To jedno w buzi przemieszcza z miejsca na miejsce, i nie polyka dopoki nie dam jej popic wody albo soku.

Jak Stokrota je ziemniaczki:

- Daje jej lyzke do buzi, ona w szerokim usmiechu otwiera buzie i zaczyna dmuchac. Ziemniaczki laduja na mnie, na krzesle, na bluzeczce. W buzi nie zostaje nic.

I tak da capo. Czy ktos jeszcze sie dziwi ze ze zebra jej widac? A ja zaciskam zeby i jak mantre powtarzam: nie zmuszaj dziecka do jedzenia, nie zmuszaj dziecka do jedzenia, nie zmuszaj dziecka do jedzenia...

2 comments:

  1. To Ci się trafił "Tadek-niejadek":)

    ReplyDelete
  2. Musi byc rownowaga w przyrodzie. Czego Stokrota nie zje tym Dyniuta nie wzgardzi :-)

    ReplyDelete