Tuesday, June 5, 2012

brrrr

Slyszalam ze podobno w Polsce zimno... Moja ciocia ogrzewa mieszkanie weglem i nawet teraz musi palic w piecach! W czerwcu! Inna sprawa, ze jej mieszkanie jest naprawde bardzo zimne i wilgotne, na parterze przedwojennej kamienicy. U nas bylo juz tak cieplo, ze Stokrota biegala sobie pod fontanna w parku. Teraz troche zimniej, ale nie narzekam. Ja tam nie lubie upalow.
W pracy mam stresujacy okres, jak juz pisalam ostatnio. Organizuje konferencje/warsztaty pod koniec czerwca i mnostwo organizacyjnych problemow mi sie pojawia. Musialam dzisiaj znalezc restauracje ktora zarezerwuje mi stolik na siedemnascie osob - a wbrew pozorom nie jest to latwe zadanie w zatloczonym Nowym Jorku, zwlaszcza jak sie nie ma fortuny do wydania. No ale zalatwilam! Teraz pozostaje upewnic sie ze wszyscy uczestniczy dojada bezpiecznie na miejsce, przejda bez problemow przez kontrole imigracyjna i znajda swoj hotel. A potem tylko przygotowac swoja prezentacje - bagatela!

3 comments:

  1. Powodzenia we wszystkim. Trzymam kciuki, zeby wszystko sie udalo:)

    ReplyDelete
  2. Najważniejsze, że najgorszą robotę masz już za sobą, teraz pódzie jak po maśle!:P Powodzenia, trzymamy kciuki!

    ReplyDelete
  3. Dzieki, idzie coraz lepiej:)

    ReplyDelete